środa, 8 lipca 2009

Honda accord

Honda accord 2002 do 2008 czyli jak zmieniła się honda accord. Czemu piszę o hondzie? Bo miałem przyjemność siedzieć za kółkiem tego auta VII. Zacznę od wyglądu zewnętrznego, który jest ładny ale.. nie jakiś super. Auto przedstawia się dobrze bez żadnych mocno negatywnych czy pozytywnych reakcji. Wygląd zewnętrzny Przód ładny; tył trochę lepszy (przypomina trochę tył acury RSX). Z boku trochę gorzej wygląda jak by "się jej przytyło". Przejdźmy do wnętrza. Tu coś jest naprawdę ciekawie. Przed sobą widać bardzo dużo przycisków i wszystko w miarę pod ręką. Dla niskiej osoby to ogromna zaleta (dla porównania w Vw passacie miałem trochę daleko do przycisków i pokręteł). Kierownica naszpikowana elektroniką. Trochę to przeraża ale jednak do dobre rozwiązanie. Podłokietnik bardzo się przydaje. Pozycja za kierownicą mogła by być osadzona nieco wyżej. Wygodne auto i człowiek naprawdę fajnie się w nim czuje.

Co do danych technicznych to ciężko znaleźć wiarygodne źródło. Mogę tylko powiedzieć że każda honda accord wyposażona w silnik 2.0 VTEC osiągnie 217km/h a przyspieszenie od 0 do 100 w granicach 9s co jest kiepskim wynikiem. Na szczęście wyszły też wersje Type-S których przyspieszenie jest o ponad sekundę lepsze, a prędkość maksymalne 227km/h. Honda accord to bardziej limuzyna niż samochód wyścigowy wiec wyniki są usprawiedliwione. Na polskich drogach i tak nie wykorzystamy potencjału auta.

Za:
- dość przestronny samochód
- wygodny
- kompakt
- dobre osiągi jak na pojemność silnika.
- cena (jak na tą klasę przystępna)
- systemy bezpieczeństwa

Przeciw:
- nie jest to auto wyścigowe
- gabaryty (nie dla wszystkich minus)
- nie budzi emocji


Podsumowując jest to auto dla tych którzy cenią komfort i funkcjonalność samochodu. Auto nie powala osiągami, ale w zupełności wystarczy. Nie jest to jednak auto nudne (rodzinne) ma swój pazur. Czy kupić? Jak potrzebujesz luksusowego auta nie tylko do zwykłej jazdy to polecam! Moja ocena dla tego auta to 9/10!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.